Czy jesteś dumny z faktu bycia mężczyzną?
Czy akceptujesz swoją seksualność?
Czy akceptujesz to, że prawdziwym powodem podejścia do kobiety jest jej atrakcyjność?
Co możesz powiedzieć o osobowiści kobiety gdy widzisz ją pierwszy raz na ulicy, w klubie,
w kawiarni etc? Możesz jedynie zgadywać.
Gdybyś miał do wyboru:
a) zjawiskowo piękną kobietę, która bardzo Ci się podoba, ale nic o niej nie wiesz
b) kobietę, której typ urody kompletnie do Ciebie nie trafia, o której wiesz, że wymyśliła
lekarstwo na raka
Nie kłam ;) Wiem, że wybrałbyś A.
Możesz powiedzieć – Co w przypadku gdy ona jest moją przyjaciółką?
Ok, w takim razie mam do Ciebie kilka pytań.
- Czy to jest kobieta atrakcyjna fizycznie?
- Czy przyjaźnisz się z nią, bo nie potrafisz się z nią przespać?
- Wyobraź sobie, że Twoja przyjaciółka pewnego dnia przychodzi do Ciebie, klęka przed
Tobą, zdejmuje Twoje spodnie i zaczyna pieścić Cię ustami. Czy wtedy powiedziałbyś
jej - “Nie rób tego, bo to zniszczy naszą przyjaźń”? Mało? To powiedz mi co byś zrobił
gdyby Twoja przyjaciółka powiedziała Ci - “Wybieraj, albo seks ze mną, albo przyjaźń.
Pamiętaj, że jak się ze mną prześpisz to skończą się nasze przyjacielskie rozmowy”?
Jeśli nadal wierzysz w przyjaźń damsko-męską to przestań oszukiwać samego siebie.
Jeśli już masz dość bycia “kolegą” atrakcyjnej kobiety to polecam Ci przeczytać tekst
“Przyjaciółka z penisem? NO MORE!”.
Głównym powodem zainteresowania kobietą ze strony mężczyzny jest jej wygląd,
dopiero przy bliższym poznaniu widać czy kobieta spełnia Twoje pozostałe standardy
kochanki, partnerki do długiego związku, a może zostanie tylko Twoją przyjaciółką do
seksu, może wykasujesz ją ze swojej strefy zainteresowań. Przy pierwszym spojrzeniu
jedyną wartość ma dla Ciebie jej ciało. Natury nie oszukasz. Nie jesteś członkiem Armii
Zbawienia. Jaskiniowcy zawsze wybierali najbardziej atrakcyjne kobiety z jaskinii
wrogiego plemienia. Nikt tam nie zastanawiał się czy to fair wobec uczuć kobiet, które były
“mniej” atrakcyjne. Ludzie zawsze kojarzyli urodę ze zdrowiem. Dzięki temu
przetrwaliśmy.
Koniec walki ze swoją męskością
Koniec walki przeciwko swojemu ciału i jego naturalnym, zdrowym potrzebom.
Życie Twoich dzieci jest w Twoich rękach, bo Ty wybierasz ich matkę.
Gdy sam zaakceptowałem fakt, że powodem, dla którego podchodziłem do kobiet
jest chęć nawiązania seksualnej realicji to poczułem ogromną, wewnętrzną ulgę i kontakty z
kobietami stały się o wiele łatwiejsze.
Uwielbiam seks. Mogę się kochać non stop. Uwielbiam wymieniać się z kobietą
energią naszych ciał i dusz.
Nigdy nie podszedłem do kobiety, którą chciałem uwieść z innego powodu, niż
seksualne zainteresowanie. Oczywiście, że jestem nadal ciekaw co przyniesienie mi ta
znajomość na płaszczyźnie mentalnej i jestem niezwykle zadowolony gdy znajomość z
kobietą ma wiele różnych smaków, ale jestem pogodzony z tym, że jestem mężczyzną i
nawiązując znajomość z piękną kobietą naturalne. jest dla mnie to, że się z nią prześpię.
Po wejściu do społeczności uwodzicieli zauważyłem pewną prawidłowość – Im
swobodniej wyrażam swoje seksualne zainteresowanie tym szybciej dochodzę do
interakcji na poziomie fizycznym (pocałunek, dotyk, seks). Przy takim podejściu ostatnią
rzeczą jaką mogła o mnie powiedzieć kobieta to “przyjaciel”. Nawet gdy kobieta była
zaskoczona gdy zdecydowanie eskalowałem dotyk lub z moich ust padało coś w stylu:
- “Proszę, zasłoń swój dekolt, bo nie mogę się skupić”.
- “Masz niesamowicie seksowne nogi”
- “Masz świadomość tego, że jak spotkam się z Tobą drugi raz to się z Tobą prześpię?”
To dalej nie ruszyła się z miejsca oraz rozmawiała ze mną, dając jednocześnie coraz
więcej oznak zainteresowania.
Eksponuj swoją seksualność w intencjach, gestach, mowie, subkomunikacji, ubiorze,
kontakcie z kobietami.One i tak wiedzą o co chodzi to po co się z tym kryć?!
Stań przed lustrem i powiedz z dumą – Jestem mężczyzną i uwielbiam kobiety w
każdym aspekcie! Myślę, że powodu konfliktu między pragnieniem, a fałszywym
przekonaniem na temat seksu dochodzi do rozterek odnośnie eskalacji dotyku.
Seks jest zdrowy i dobry
Chyba lubisz jak ktoś sie dzieli z Tobą dobrymi rzeczami? Seks jest jak świeca, która rozpalając inne świece nie traci nic ze swojego blasku.
Dławiąc w sobie pragnienie seksu, zatrzymasz się na drodze do niego to sfrustrujesz
siebie (ONH – one night hand ;) ) i kobietę (Taki świetny facet, szkoda, że nie potrafi
doprowadzi sprawy do końca. Mam dziś ochotę na seks, ale do cholery nie wskoczę mu do
łóżka, bo pomyśli, że jestem łatwa). Pamiętaj, jeśli nie zrobisz tego Ty to zrobi to ktoś inny.
Ktoś kto czuje się dobrze będąc mężczyzną.
Jeżeli nadal odczuwasz lęk przed poznaniem nowej kobiety to przeczytaj mój tekst
o tym tekscie napisze niedlugo lub po prostu go zaprezentuje ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz